W środowy wieczór „Biało-niebiescy” rozegrali pierwszy mecz kontrolny w trakcie obozu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Okazji do zdobycia bramek nie brakowało – futbolówka dwukrotnie uderzyła w poprzeczkę bramki gospodarzy, obiła także słupek, a gdy w 80. minucie wpadła do siatki, sędzia liniowy podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego. Ostatecznie rywalizacja z Gulf United skończyła się remisem 1:1, a więcej o meczu możecie przeczytać w poniższej relacji.
Na początek jednak kilka słów o naszym rywalu. Gulf United to pieszy zespół w historii Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który wywalczył dwa awanse z rzędu! Środowy rywal „Dumy Warmii” to także beniaminek zaplecza ekstraklasy, w której po 16 meczach zajmuje 14. miejsce. Więcej o naszym rywalu możecie przeczytać TUTAJ.
Pierwszy kwadrans rywalizacji należał do gospodarzy, którzy na prowadzenie wyszli już w 12. minucie, gdy jeden z zawodników wykorzystał dośrodkowanie na 16. metr i zabójczym uderzeniem po ziemii pokonał Miłosza Garstkiewicza. Równie groźnie było 60 sekund później, gdy strzał piłkarza Gulf zatrzymał się na słupku. Od tego momentu kontrolę nad meczem przejęli podopieczni trenera Tarachulskiego regularnie nękając Gulf dośrodkowaniami, strzałami z dystansu czy stałymi fragmentami gry. To właśnie z rzutu wolnego najbliżej pokonania golkipera był Iwan Brikner, ale piłka po rękawicach trafiła tylko w poprzeczkę. Kilkadziesiąt sekund później blisko skutecznego pressingu był Dawid Retlewski, ale bramkarz gospodarzy w ostatniej chwili uratował sytuację i na tablicy wyników nadal widniało 1:0. W pierwszej części meczu mieliśmy jeszcze jedną dogodną okazję, gdy Daniel Pietraszkiewicz przedryblował dwóch, trzech zawodników i wyłożył piłkę do Karola Żwira, który uderzył w poprzeczkę. Kilku minut później, przy wyniku 1:0, sędzia zarządził zmianę stron.
W przerwie, zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, w składzie doszło do siedmiu zmian, a na boisku pojawili się m.in. Jan Szpaderski czy Piotr Kurbiel. Drugi z nich w 59. minucie doszedł do dogodnej sytuacji do zmiany wyników, jednak po dobrym serwisie ze skrzydła uderzył obok bramki. W 83. minucie na boisku pojawił się także Maciej Narloch, który mógł zaliczyć prawdziwe wejście smoka – 120 sekund po zameldowaniu się na placu gry dobrze zachował się w polu karnym i strzałem głową pokonał bramkarza Gulf. Niestety, w tym momencie sędzia liniowy podniósł chorągiewkę i wciąż musieliśmy gonić wynik. Swego dopięliśmy 60 sekund później – Piotr Kurbiel sprytnie zagrał piłkę do Daniela Pietraszkiewicza, który pewnym strzałem doprowadził do wyrównania, którym zakończył się cały pojedynek. Choć okazji do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść nie brakowało to zawiodła skuteczność i tym razem musieliśmy zadowolić się remisem.
Drugi sparing w trakcie obozu przygotowawczego zaplanowano na sobotę, o czym więcej niebawem w klubowych kanałach społecznościowych.
Bramki: 1:0 – Gulf (12′), 1:1 – Daniel Pietraszkiewicz (88′).
Składy: Miłosz Garstkiewicz (Jan Szpaderski 46′) – Lukas Kuban (Igor Kośmicki 46′), Huber Sadowski (Bartosz Waleńcik 46′), Filip Szabaciuk (83′ Maciej Narloch 83′), Michał Karlikowski (Radosław Tuleja 45′), Michal Bezpalec (Filip Laskowski 46′), Iwan Brikner (Hubert Krawczun 46′), Karol Żwir (Michał Karlikowski 65′) – 19. Daniel Pietraszkiewicz (Mateusz Drabiszczak 46′), Bartosz Florek (Daniel Pietraszkiewicz 65′), Dawid Retlewski (Piotr Kurbiel 46′).